Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2018

Odczarujmy pomoc społeczną

Obraz
Jakże często słyszymy, przy okazji jakiś ludzkich tragedii: „Gdzie była pomoc społeczna?”, „Pracownicy socjalni nic nie zrobili”, czyli nie zareagowali, nie pomogli. Pracując ponad 20 lat w tejże pomocy społecznej, na takie słowa reaguję złością. Myślę, że nie jestem w tym osamotniona…. W każdej medialnie pokazanej tragedii ludzkiej, od chorej psychicznie osoby trudniącej się zbieractwem, przez osoby niepełnosprawne, starsze czy samotne, nie radzące sobie z trudami dnia codziennego, po „odbieranie” dzieci rodzicom   biologicznym, widzę pracownika socjalnego, asystenta rodziny, opiekuna – ludzi, którzy mają w sobie ogrom empatii, są zarazem pomagaczem, powiernikiem trosk i problemów, psychologiem, osobą wspierającą, ale również realizatorem gąszcza przepisów prawnych, w ramach których musi się poruszać, a które niejednokrotnie niespójne, niejasne, sztywne wiążą ręce pracownikom pomocy społecznej. Zasada podstawowa: osoba, która wymaga jakiejkolwiek pomocy musi na ni

Przemoc Domowa

Obraz
Wiele słyszy się ostatnio w mediach o przemocy domowej. Mąż albo konkubent pobił żonę, ojciec/ojczym/partner matki pobił dziecko, rodzice zastępczy znęcali się nad dziećmi. Konsekwencjami, o których słyszymy są najczęściej pobyt w szpitalu żony, dziecka, w najgorszej sytuacji śmierć. I zarzuty dla sprawcy. Jednak   czy zawsze tak jest? Sytuacje nagłośnione w mediach to najczęściej te skrajne, te, które miały bardzo wyraźne i jasne do określenia konsekwencje. One są końcowym etapem długo trwającej przemocy domowej. Czy musi dochodzić do takich tragedii? Do takich dramatów? Na początku: czym jest przemoc. Wg definicji ustawowej przemoc w rodzinie to j ednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie naruszające prawa lub dobra osobiste członków rodzin, w szczególności narażające te   osoby na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia, naruszające ich godność, nietykalność cielesną, wolność, w tym seksualną, powodujące szkody na ich zdrowiu fizycznym lub psychic

Co nam w duszy gra,o kobietach i dla kobiet

Obraz
"Co nam w duszy gra,o kobietach i dla kobiet" - to tytuł warsztatów dla kobiet, prowadzony przez kobiety 😃 Dziś piszę do kobiet 😃 Sama nią jestem, więc temat bardzo mi bliski 😉 Idziemy ulicą w wielkim mieście, małym miasteczku, na wsi.... Przyglądamy się przechodzącym ludziom. I co widzimy? Wszyscy się  gdzieś spieszą. Do pracy, z pracy, dziecko odebrać z przedszkola, zrobić zakupy, przygotować obiad, bo domownicy którzy wrócą ze swoich zajęć będą głodni. Po południu trzeba pozmywać naczynia, posprzątać, odrobić z dziećmi lekcje, zaprowadzić syna na trening,  czy córkę na tańce. Po wieczornej kolacji, dopada nas zmęczenie, bierzemy prysznic i zasypiamy prawie na stojąco, żeby od rana na nowo włączyć piąty bieg i znów codzienna gonitwa. A gdzie czas dla siebie?  Czy pamiętamy, że my, zabiegane kobiety też mamy (miałyśmy) plany, marzenia, potrzeby?  Może czas się zatrzymać, włączyć hamulec, przyjrzeć się sobie, z zewnątrz i od wewnątrz.  Na naszych warszta

Wszystko zaczynam od nowa

Obraz
Wszystko… zabrzmiało, jakby świat się skończył… Kilka miesięcy temu runęło moje pięknie poukładane życie zawodowe.  Praca, którą kochałam, na której bardzo dobrze się znam… Ludzie, którym ufałam, mimo iż często nadużywali zaufania… Plany, które miałam, nowe pomysły na rozwój, zmiany, które miały ulepszyć jakość pracy… Wszystko runęło w 2 godziny. Jednym ruchem, jednym gestem, bez jakiekolwiek wytłumaczenia. Pierwsze dni były koszmarem, dominowała rozpacz i odwieczne, nie mające żadnego znaczenia pytania: Dlaczego ja? Dlaczego teraz? Szukanie sensu, wytłumaczenia, którego nie ma. Polityka. I to nie taka z telewizora czy ław sejmowych. Niezależna od opcji politycznych. Polityka rządzenia. Polityka stołka i własnych interesów. Żałoba była krótka, nie lubię użalać się nad sobą za długo. Trzeba działać szybko, konkretnie. I dlatego tutaj jestem. Witaj świecie. Postanowiłam dzielić się z Wami moją wiedzą, doświadczeniem, umiejętnościami. Nie mogę zachować tego dl